środa, 26 stycznia 2011

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Edek

wierszyk

Autor zdjęcia: Henryk Przondziono

ZłOTO RYBKA wg Zbyszka Cieślika
Poszoł roz Gorol z Hanysym na ryby,
Niy byłoby nic w tym dziwnego, gdyby
Niy mrugli do siebie i każdy bez słowa
Schowoł do taszy po flaszce na głowa.
Jak prziszli nad gliniok, to cima było,
Wiync siekli po secie, bo trocha piździło,
Gibko nad wodom się rozłożyli
i już po chwili kije moczyli.
Każdy z nich czeko na taaaaaako ryba,
A łona jak na złość lyniwo je chyba,
Glizdy zmiyniajom, nerwowi som cali,
A ryba k… niy biere dali.
Ryba niy biere, wiync oni wziyli
i drugo seta z nerwow ciulnyli,
Wzrok się wyostrzoł, przibyło chynci,
Gorol z Hanysym byli już wciynci.
Gdy piyrwszo flaszka mieli za sobom,
To nagle frupy znikły pod wodom,
łapli za kije, co je moczyli
i złoto rybka na brzeg wyciongnyli.
Jak jom wyciongli, to wytrzyźwieli,
Jak zaczła godać, oba zgłupieli,
„Wy mnie do wody z powrotem wpuścicie,
A ja wam życzenie spełnię o świcie”.
Dziesiontki życzyń po głowie im loto,
„Zaczekej chwila rybeczko złoto”.
i drugo flaszka wypili na szybko,
„Już momy życzynie kochana rybko”.
„Rybko kochana, rybko świyconca,
Chcymy wciąż dupić i dupić bez końca,
Choć som my teraz troszka pod gazem,
To chcymy dupić, lecz zawsze razem”.
Niydługo potym już wszyscy wiedzieli,
Co Gorol z Hanysym od rybki chcieli,
Bo rybka uczciwie, tak jak godała,
Możliwość dupczynio obu im dała.
Życzynie spełniłaś rybeczko, kochanie,
Bo obaj dupiom, niestety na ścianie,
Za te dwie flaszki, co mieli w czubie,
Gorol z Hanysym dupiom na grubie.
Na koniec morał, niy jakieś pierdoły:
„NiGDY NA RYBY NiY BiER GORZOłY,
A JAK CHCESZ DUPiĆ, BO DURCH MOSZ
OCHOTA,
NA GRUBiE CZEKO NA CiEBiE ROBOTA”.

czwartek, 20 stycznia 2011

środa, 19 stycznia 2011

czwartek, 6 stycznia 2011

100 Places to Remember Before they Disappear

http://www.100places.com/en/

100 Places to Remember Before they Disappear features 100 photographs from one hundred different places around the world in risk of disappearing or seriously threatened by climate change.

The pictures are taken by some of the world´s best photographers and all the places are based on reports from UN´s Intergovernmental Panel on Climate Change (IPCC).

On this website you can see the photographs and find further information and news about climate change and our project.

"100 Places to Remember…" is also available as books, exhibitions, posters, postcards, calendars and TV-spots.

Rezerwat Prządki, Muzeum Bóbrka, Iwonicz Zdrój, zima

Zima w okolicy rezerwatu przyrody nieożywionej Prządki - ścieżka dydaktyczna.











źródło tekstu: http://www.parkikrosno.pl/parki/czarnorzecko-strzyzowski,park,krajobrazowy/rezerwat,przyrody,przadki.html

Rezerwat przyrody Prządki o powierzchni 13,66 ha - grupa skał piaskowcowych na grzbiecie górskim. Utworzony zarządzeniem Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 14 lutego 1957 roku dla "...zachowania ze względów naukowych i krajobrazowych grupy skał piaskowcowych wyróżniających się charakterystycznymi formami, wytworzonymi wskutek erozji eolicznej" (MP, nr 18 1 1957r, poz. 143).
Teren rezerwatu w całości leży w gminie Korczyna, na pograniczu wsi Czarnorzeki i Korczyna, tuż przy drodze Krosno-Rzeszów.
Zajmuje on wschodnią część grzbietu będącego działem wodnym dla potoku Marcinek i Czarnego Potoku. Najwyżej położony punkt rezerwatu znajduje się na wysokości 520 m.npm. Grunty wchodzące w jego skład stanowią własność Skarbu Państwa i są zarządzane przez Nadleśnictwo Dukla podlegające Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Bezpośredni nadzór nad chronionym obiektem sprawuje leśniczy Leśnictwa Odrzykoń.
Rezerwat jest położony w obrębie Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego i stanowi jedną z największych jego atrakcji.
Aktualna powierzchnia chroniona wynosi 13,63 ha i obejmuje grupy ostańców skalnych wraz z przylegającym do nich lasem.
GEOLOGIA
Według podziału fizyczno-geograficznego rezerwat leży w Prowincji Karpat i Podkarpacia, Mezoregionie Pogórza Dynowskiego. Interesująca jest budowa geologiczna tej części Pogórza; na przestrzeni kilku kilometrów (między Korczyną a Węglówką) występują aż 23 warstwy różnych zupełnie utworów geologicznych nasuniętych na siebie w trzech seriach: skolskiej, podśląskiej i śląskiej. Same "Prządki" zbudowane są z piaskowców ciężkowickich, których wiek geologiczny określany jest jako dolny eocen (55-35 mln. lat temu). Są to piaskowce gruboławicowe, zlepieńcowe, szarożółte o spoiwie ilastym, rzadziej ilasto-wapnistym. Charakterystyczną ich cechą jest obecność struktur komórkowych, tj. małych nieregularnych zagłębień na powierzchni, powstałych prawdopodobnie w wyniku różnej odporności spoiwa na wietrzenie chemiczne i mechaniczne. Prządki reprezentują jedną z form wietrzenia określaną jako tzw. grzyby skalne. Ich powstanie było uwarunkowane dużą w tym miejscu miąższością (ok. 70 m) piaskowca ciężkowickiego i jego większą odpornością na wietrzenie aniżeli warstw sąsiadujących.
HISTORIA
Prządki od niepamiętnych czasów były przedmiotem ludzkiego zainteresowania. We wczesnym średniowieczu istniało u ich stóp osadnictwo słowiańskie, o czym świadczy odkryte przed dwudziestu laty cmentarzysko kurhanowe. Skały, jako wyjątkowy twór przyrody, mogły spełniać rolę przedmiotu kultu. Ponieważ są bardzo charakterystycznym elementem krajobrazu, od wieków budzą wśród ludzi chęć poznania. Interesujący opis "Prządek" znajdujemy w książce Macieja Bogusza Stęczyńskiego "OKOLICE GALICYI"(Lwów 1847): "... jesteśmy już wreszcie u stóp tych skał. Czarne, popękane, nagiemi barkami sterczące, dziwacznie pokrajane, z czołem łysem a pochylonem sterczą one i nieruchomo zdają się jakby jakieś skamieniałe pomniki nie dzisiejszego świata przypatrywać się rozciągniętej pod niemi dolinie i wszystkiemu co się tam kiedyś działo i dzieje. Jakby duchy w skałę zaklęte, są one pełne tajemniczego znaczenia dla ludu wiejskiego, który z dołu patrzy w nie z uwagą niespokojną. Są one bowiem dla wieśniaków wskazówką pogody. Skoro tylko choćby najmniejsza chmurka przemknie się po łysych głowach, kilkudniowa nieochybna nastaje niepogoda. Głowy tych skał są tak pochylone, iż mimowolnie dziwić się trzeba, dlaczego dotąd nie runęły własnym ciężarem w dół."
Z ostańcami skalnymi związanych jest kilka legend. Jedna z nich wyjaśniająca nazwę rezerwatu opowiada jak " ... troje dziewcząt z Korczyny, miasteczka słynnego ongiś z pięknych wyrobów płócienniczych, zakochało się naraz w jednym młodzieńcu. Długo spierały się o swe prawa pierwszeństwa, wreszcie postanowiły, że ta zostanie jego oblubienicą , która najrychlej i najpiękniej uprzędzie nici na odzież ślubną - poczem jednocześnie wzięły się do pracy. Nadszedł dzień świąteczny, prządki jednak nie chciały jej przerwać, i aby nie gorszyć mieszkańców swej wsi, ukryły się wraz z kądzielami na górze odległej o 3 km od Korczyny i tam pod osłoną lasu, dalej prowadziły swój wyścig. Żadna jednak z nich nie osiągnęła celu, z chwilą bowiem, kiedy rozległ się korczyński dzwon kościelny, wzywający wszystkich na nabożeństwo, trzy zawodniczki zostały zamienione w głazy i po dziś dzień sterczą na szczycie góry jako przestroga dla tych , co nie szanują świętych dni."
(L. Radomska-Świdzińska "Na Prządkach i Odrzykoniu" Ziemia, 1932)
W tradycji miejscowej poszczególne grupy skalne noszą nazwy: Prządka-Matka, Prządka-Baba, Herszt, Madej. Nowsze nazewnictwo ostańców (Schodki, Orzechy, Rozległa, Amant, Trojak, Goryl) pojawiło się w latach 80-tych i pochodzi od osób uprawiających tu wspinaczkę.
Edward Marszałek



















Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazownictwa w Bóbrce






Iwonicz Zdrój